sto lat dla teściowej :))
dziękuję
Troszkę niestarannie wykończony choć zapewnie pyszny, bo domowej roboty:)
jeśli chodzi o torty dopiero się ucze, mam nadzieję, ze z następnym pójdzie mi lepiej
Podoba nam sie.
jak miło
Bardzo się podoba :)
dziękuję :)
teściowa musiała być zachwycona :)
oj była zwłaszcza tym różowym kremem
Musisz mieć fajną teściową, jeśli chciało Ci się przygotować dla niej takie cudo!:)
mam bardzo fajną teściową, a ona robi jeszcze większe cuda :)
dziękuję za komentarz
sto lat dla teściowej :))
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńTroszkę niestarannie wykończony choć zapewnie pyszny, bo domowej roboty:)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o torty dopiero się ucze, mam nadzieję, ze z następnym pójdzie mi lepiej
UsuńPodoba nam sie.
OdpowiedzUsuńjak miło
UsuńBardzo się podoba :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńteściowa musiała być zachwycona :)
OdpowiedzUsuńoj była zwłaszcza tym różowym kremem
UsuńMusisz mieć fajną teściową, jeśli chciało Ci się przygotować dla niej takie cudo!:)
OdpowiedzUsuńmam bardzo fajną teściową, a ona robi jeszcze większe cuda :)
Usuń