poniedziałek, 30 listopada 2015

szynka pieczona marynowana w occie balsamicznym

Święta coraz bliżej, może upieczecie szynkę?

potrzebne składniki:

1,5 kg szynki,
3 cebule, 3 ząbki czosnki,
1 jabłko
200 ml różowego musującego wina,
1 łyżeczka soli zmiękczającej mięso,
2 łyżki octu balsamicznego,
czerwona czubrzyca, diabelska posypka, czosnek granulowany, liście laurowe,
2 łyżki smalcu.



szynkę nacieramy solą zmiękczającą mięso, octem balsamicznym, czubrzycą i posypujemy diabelską posypką i liśćmi laurowymi, zostawiamy na 24 godziny w lodówce.



Mięso delikatnie osuszamy i obsmażamy ze wszystkich stron na bardzo gorącej patelni.



W naczyniu żaroodpornym układamy ząbki czosnku oraz cebule i jabłko pokrojone w ósemki.

Mięso przekładamy do naczynia żaroodpornego, pieczemy przez 1,5 godziny w 180 stopniach.



Upieczone mięso zostawiamy na chwilę, żeby odpoczęło,  a cebulę, czosnek, jabłka i wino miksujemy.

Takim sosem polewamy szynkę.

Możemy jeść na gorąco - jako danie obiadowe, lub na zimno jako wędlinę :)





czwartek, 26 listopada 2015

Świąteczny Stół Pajacyka

Dziś nie będę Was namawiała go gotowania... Będę Was namawiać, żebyście dołączyli do Świątecznego Stołu Pajacyka. Co trzeba zrobić? Niewiele... Wystarczy, że 5 grudnia zjecie poza domem... Tak tak drogie Panie i Panowie. Raz na jakiś czas należy nam się odpoczynek od kucharzenia i garów, a przy okazji możemy wesprzeć program Pajacyka. Jak pomóc? Wjedźcie na stronę http://www.pajacyk.pl/ssp/ znajdziecie w swojej okolicy restaurację, która bierze udział w akcji, zjecie w niej posiłek lub chociaż wypijecie kawę a jej właściciele przekażą 10% dziennego obrotu na rzecz dożywiania dzieci w Polsce i na świecie.

W 2014 roku aż 487 lokali gastronomicznych przekazało łącznie 79 850 zł, co przełożyło się na prawie 20 tysięcy posiłków dla dzieciaków!

Czy w tym roku możemy zdziałać jeszcze więcej dobrego? Wierzę, że jest to możliwe dzięki Waszej pomocy. Tegoroczna, już 14. edycja akcji, odbędzie się 5-go grudnia 2015 r.


Więc jak? pomożecie?


niedziela, 22 listopada 2015

zupa gołąbkowa

Zupa gołąbkowa... Wygląda jak rozwalone gołąbki... Smakuje jak rozwalone gołąbki, ale co z tego skoro jest pyszna?

potrzebne składniki:

0,5 główki białej kapusty,
0,5 kg mięsa mielonego,
1 por,
4 marchewki,
0,5 małego selera,
2 pietruszki,
2 cebule,
600 ml przecieru pomidorowego,
0,5 słoiczka koncentratu pomidorowego,
2 l bulionu,
0,5 szklanki ryżu,
sól, pieprz, cukier, kminek ziele angielskie, liść laurowy, czosnek granulowany, słodka i ostra papryka,
1 łyżka oleju.

Warzywa  obieramy i myjemy, cebulę kroimy w drobną kostkę, pora w półplasterki, marchew, pietruszkę i selera ścieramy na grubej tarce.

Warzywa smażymy na oleju w dużym rondlu, gdy zmiękną dodajemy mięso i chwilę razem dusimy.

Zalewamy bulionem, dodajemy pokrojoną w dość drobną kostkę kapustę, przyprawy solą, pieprzem, cukrem, liściem laurowym i zielem angielskim, gotujemy do momentu, aż kapusta zmięknie. Następnie dodajemy ryż i gotujemy kolejne 15 minut. Na końcu dodajemy przecier i koncentrat, doprawiamy papryką słodką i ostrą i odrobiną kminku.

Można posypać pietruszką.












wtorek, 17 listopada 2015

paździochy - paluchy drożdżowe z bryndzą

Zostało nam sporo farszu do pierogów, chyba nikt nie lubi, gdy jedzenie się marnuje, powstały więc takie paluchy z nadzieniem ziemniaczano-serowym



potrzebne składniki:

0,5 kg maki,
7 g suchych drożdży,
3 jajka,
1 szklanka mleka,
1/4 szklanki oleju
1 łyżka cukru,
1 łyżeczka soli.

przepis na farsz znajdziecie TU

Mąkę mieszamy z drożdżami, solą i cukrem, dodajemy 2 całe jajka i 1 żółtko, mleko i olej, wyrabiamy, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki, zostawiamy na pół godziny w ciepłym miejscu, aby ciasto urosło.

Ciasto wałkujemy, wycinamy z niego prostokąty o wymiarach 7x15 cm.

Na środku każdego prostokąa układamy wałeczek farszu, zawijamy do środka krótsze brzegi.


Następnie zawijamy dłuższe brzegi i delikatnie rolujemy.


Paluchy układamy na wyłożonej natłuszczonym pergaminem blasze. Delikatnie nacinamy, smarujemy rozmąconym białkiem, posypujemy kminkiem.



Pieczemy 20 minut w 180 stopniach. Paluchy powinny się zezłocić.






pierogi z bryndzą

Znudziły się Wam klasyczne pierogi ruskie? Zastąpcie biały ser bryndzą. Efekt jest nieziemski.



potrzebne składniki:

Ciasto:

1 kg mąki,
2 jajka,
szczypta soli,
1 łyżka oleju
1 szklanka gorącej wody.

Farsz:

250 g bryndzy,
8 ziemniaków,
1 cebula,
suszony czosnek niedźwiedzi, sól, pieprz,
1 łyżka masła.

Ugotowane ziemniaki wraz z bryndzą mielimy, dodajemy podsmażoną na maśle cebulkę, doprawiamy.

Farsz dokładnie wyrabiamy.


Do mąki dodajemy sól i jajka, chwilę zagniatamy, gdy jajka połączą się z mąką zaparzamy ciasto gorącą wodą i wyrabiamy, aż zrobi się miękkie i elastyczne. Zostawiamy je na chwilę aby gluten zaczął pracować.

Ciasto wałkujemy, wycinamy kłóka, nakładamy farsz i sklejamy.




Gotujemy w osolonej wodzie przez 7 minut od wypłynięcia.




I jemy :)



sobota, 14 listopada 2015

gulasz z dzika

Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły, kto spotyka w lesie dzika ten na drzewo zaraz zmyka. Jeśli jednak spotkacie mięso z dzika w sklepie, koniecznie je kupcie i zróbcie ten pyszny, aromatyczny gulasz

potrzebne składniki:

1 kg mięsa z dzika,
1 l czerwonego półsłodkiego wina,
6 marchewek,
4 cebule,
2 pory,
1/4 selera,
3 ziarna jałowca,
4 ziarna ziela angielskiego,
4 liście laurowe,
10 ziarenek pieprzu,
czerwona czubrzyca, pieprz, sól, czosnek granulowany, 
1 łyżka octu,
2 łyżki smalcu.
200 ml śmietany,
1 łyżka mąki

Mięso myjemy, wycieramy, kroimy w kostkę, przyprawiamy, wkładamy do zamykanego pojemnika.
3 marchewki, selera, pora, 2 cebule kroimy w mniejsze kawałki, wkładamy do naczynia z mięsem, zalewamy 1 szklanką wina, dodajemy ocet, pieprz, 2 liście laurowe, 2 ziarna ziela angielskiego i 3 ziarna jałowca.
Zostawiamy w lodówce na przynajmniej 12 godzin.

Po upływie 12 godzin mięso wyławiamy z marynaty, wycieramy do sucha, i smażymy w dużym rondlu na złoto na gorącym tłuszczu.

Marchew kroimy w plasterki, cebulę i pora w półplasterki, dodajemy liść laurowy i ziele angielskie, podlewamy szklanką wina i dusimy wraz z mięsem do miękkości. Cały czas kontrolujemy poziom płynu, jeśli za dużo odparuje dolewamy więcej wina. Dusimy około godzinę.

Śmietanę mieszamy z mąką, hartujemy, dodajemy do gulaszu. W razie potrzeby doprawiamy solą, pieprzem.



Na zdjęciu knedle w towarzystwie 2dwóch sosów. Esencjonalnego sosy z dzika i łagodnego sosu z maślaków. Bo co pasuje lepiej do dzika niż grzyby leśne?

środa, 11 listopada 2015

rogale (nie)świętomarcińskie - puszyste rogaliki drożdżowe i makiem i marmoladą

Dziś świętego Marcina - mój Mąż obchodzi imieniny.
Na wielu stołach pojawią się dziś rogale świętomarcińskie. U nas też są rogale, ale zwykłe, drożdżowe, jedne z nadzieniem makowym, drugie z marmoladą.  Chciałam zrobić tradycyjne poznańskie rogale, ale... nie czułam się na siłach... To całe wałkowanie ciasta półfrancuskiego... to chyba nie dla mnie... A jeszcze ta megasłodka masa... Może kiedyś się przekonam a dziś zapraszamy Was na puszyste i mięciutkie rogaliki drożdżowe :)



potrzebne składniki:

1 kg mąki,
100 g drożdży,
500 ml mleka,
5 jaj,
0,5 szklanki oleju,
6 łyżek cukru, szczypta soli.

rogaliki Magdy - nadzienie - masa makowa z puszki - do ozdoby lukier i kandyzowana skórka pomarańczy i limonki.
rogaliki Marcina nadzienie - konfitura z róży - do ozdoby cukier puder.
 A więc bierzemy się do roboty. W czasie kiedy Marcin pojechał na zakupy ja wzięłam się za rozczyn.
Mleko delikatnie podgrzewany, dodajemy 3 łyżki cukru, trochę mąki i rozkruszone drożdże. Miskę z rozczynem wkładamy do innej. większej z ciepłą wodą, wtedy rozczyn ładniej wyrośnie.

3 żółtka (białek nie wyrzucamy, przydadzą się później) i 2 całe jajka miksujemy z resztą cukru i solą, dodajemy mąkę, rozczyn olej i zagniatamy. Ciasto zostawiamy pod ściereczką w ciepłym miejscu i zostawiamy na około godzinę aż podwoi objętość.


 Ciasto wałkujemy na kształt zbliżony do prostokąta i wycinamy trójkąty i tym już zajął się Marcin.



Na każdym trójkącie układamy sporą łyżeczkę marmolady, lub smarujemy masą makową.



A następnie zwijamy

układamy na blasze wyłożonej wytłuszczonym papierem do pieczenia i smarujemy resztą białka


pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 25 minut (do zezłocenia)


Rogaliki z marmoladą posypujemy pudrem


a te z makiem studzimy , polewany lukrem i ozdabiamy skórką z pomarańczy i limonki


wtorek, 10 listopada 2015

Nadejszła wiekopomna chwila...

I stało się... Po kilku latach występowania jako cichy wspólnik mój mąż stał się pełnoprawnym współautorem bloga :)






poniedziałek, 9 listopada 2015

Zakąski i Napitki - Busko - Ty buraku, american dream i inne cuda...

Mieszkańcy Buska na pewno pamiętają Parkową... Ja pamiętam z dzieciństwa i wczesnej młodości... Tam wychodziłam ze znajomymi w liceum, Tam chodziłam na randki z moim mężem, ale to już zamierzchła przeszłość, nie ma już Parkowej, nie ma już też Imosówki, teraz są Zakąski i Napitki.
Wczoraj z Mężem i znajomymi odbyliśmy podróż sentymentalną, nie tylko do miło wspominanego miejsca, ale i do lat dzieciństwa. Wystrój nawiązuje do czasów PRL, ale jednocześnie jest miło i przytulnie, charakteru miejscu nadają gadżety z epoki, stare wagi i tablice.
Całe szczęście, że obsługa nie przypomina tej z PRLu :)
Bardzo spodobała mi się oferta sezonowych burgerów. Niestety nie udało nam się spróbować wszystkich, ale to nic, będziemy mieć pretekst, żeby tam zaglądać częściej.
A teraz trochę o burgerach.
Ja zamówiłam burgera Ty buraku z konfiturą z czerwonej cebuli, żurawiny, rukolą, fetą, marynowanym burakiem i sosem majonezowym. Powiem Wam, że był naprawdę pyszny, a osoba, która wymyśliła, żeby dodać bo burgera tak nietypowy dodatek, jakim jest marynowany burak jest według mnie prawdziwym geniuszem.


Mój mąż wybrał dwa burgery. Mexico, zapewne z powodu jego zamiłowania do pikantnej kuchni  i Whisky, moja żono - za pewne w nawiązaniu do naszego ulubionego zespołu :)
Oczywiście jako fanatyk jedzenia musiałam spróbować jego burgerów :P
Whisky, moja żono to burger z sosem jack daniel's, grillowanym kabanosem, sałatą, krążkami cebuli, ogórkiem konserwowym i sosem czosnkowym. Bardzo odpowiada mi dodatek kabanosa, nadaje fajnego wędzono-grilloweo posmaku.



Natomiast Mexico, to coś dla wielbicieli naprawdę ostrej kuchni. Oprócz sosu pomidorowego sałaty, ogórka konserwowego, czerwonej cebuli i sera znajdziecie tam pikantne salami, papryczki jalapenio i ostry sos serowy.

Dodatkowo każdy może wybrać coś dla siebie. W ofercie znajdziecie nie tylko tradycyjne wołowe burgery, ale także drobiowe i wegetariańskie.

Jeśli nie lubicie burgerów nasz kolega Krzyś poleca pyszną rozgrzewającą zupę cebulową.


Znajdziecie tam też takie dania obiadowe jak: filety z frytkami i sałatką, pierogi, placki ziemniaczane

 i naleśniki na słodko i na ostro.
Więc jeśli jesteście mieszkańcami Buska, lub jeśli będziecie tu przejazdem z czystym sumieniem mogę polecić Zakąski i Napitki, my napewno będziemy tam wracać.

Wybaczcie słabą jakość niektórych zdjęć, dopiero pod koniec wieczoru, odkryłam, żeby przykryć lampę błyskową serwetką i trochę złagodzić flesz...
Do zobaczenia w  Zakąskach i Napitkach

sobota, 7 listopada 2015

ciasteczka z ciasta francuskiego z cynamonem i brązowym cukrem

Wczoraj robiłam na obiad pierś w cieście francuskim. Martuś jeszcze raz dziękuję za przepis :) chyba nigdy mi się nie znudzą :)
Ale, ale, odbiegam do tematu... Zostało mi sporo ciasta francuskiego, które jakoś trzeba było wykorzystać. Dosłownie w mgnieniu oka powstały takie ciasteczka.

Potrzebne składniki:

ciasto francuskie (ile macie),
cukier brązowy,
cynamon.

Ciasto kroimy w niewielkie trójkąty, posypujemy brązowym cukrem i cynamonem.

Układamy na blasze pergaminem. Pieczemy przez 10 minut w 200 stopniach.