Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam faworki, kruchutkie, chrupiące i pyszne :)
potrzebne składniki:
500 g mąki,
6 żółtek,
75g margaryny,
12 łyżek gęstej śmietany,
2 łyżki spirytusu,
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,
szczypta soli i cukru,
tłuscz do smażenia, cukier puder do posypania
Z podanych składników zagniatamy ciasto.
Wałkujemy, wycinamy i zawijamy faworki.
Smażymy w głębokim tłuszczu na złoty kolor.
Odsączamy z tłuszczu i posypujemy cukrem podrem.
A tak z zupełnie innej beczki, kot Edward jest już u mas rok, można powiedzieć, ze ma dzisiaj urodziny :)
Kotkowi wszystkiego najlepszego życzę :) a faworki pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńgratulacje dla kota:)
OdpowiedzUsuńfaworki wyglądają świetnie:)
Edzio dziękuje za życzenia :)
OdpowiedzUsuńOoo właśnie miałam nadzieję na taki przepis o ho w tym roku zjem pyszne faworki pod warunkiem, że ich nie sknocę ;) jejku to już rok zleciał wow szybko ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, faworki prze pyszne!!!!! idealnie w tłusty czwartek :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci smakowały :)
Usuń