Pewnie nie uwierzycie, ale placków ziemniaczanych nie robiłam nigdy w życiu... Zawsze je robi mój Mężczyzna i wychodzi my to genialnie, są złote i chrupiące na zewnątrz i mięciutkie w środku, takie jak lubię najbardziej... po prostu genialne... uwielbiam je ze śmietaną i z cukrem... mmmmmmmmmm...
potrzebne składniki:
1 kg ziemniaków,
1 cebula,
2-4 łyżek mąki,
2 jajka,
sól i pieprz do smaku,
olej do smażenia.
Ziemniaki (oczywiście umyte i obrane) i cebulę ścieramy na drobnej tarce, dodajemy jajka, mąkę, przyprawy, dokładnie mieszamy.
Smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor
Jak już pisałam ja najbardziej lubię placki ze śmietaną i cukrem, mój Mężczyzna woli "po węgiersku" a Wy z jakimi dodatkami lubicie najbardziej?
Facet, który gotuje to prawdziwy skarb
OdpowiedzUsuńZdolniacha, zazdroszczę Ci, że Cię tak Mężczyzna rozpieszcza :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam placuszki same, ze śmietanka tak jak Ty i tak jak Twój Mężczyzna z sosem węgierskim, ale wtedy też muszę mieć śmietankę :)
oj wiem, wiem, szczęściara ze mnie :)
OdpowiedzUsuńMniam, nawet bez dodatków są przepyszne!
OdpowiedzUsuńja uwielbiam takie ze śmietaną i cukrem :)
Usuń