czwartek, 18 grudnia 2014

śląskie rolady po mojemu :)

Zauważyliście pewnie,że w mojej kuchni rzadko jest dietetyczne... Dziś też nie będzie. Proponuję solidny kawał mięcha z pysznym nadzieniem i sosikiem :)

potrzebne składniki:

5 plastrów wołowiny, może też być wieprzowina od szynki (mąż kupił w Biedronce już rozklepane plastry na rolady),
1-2 laski kiełbasy śląskiej,
2-3 ogórki kiszone,
2 cebule,
5 cieniutkich plastrów boczku,
musztarda,
2-3 łyżki kwasu z ogórków kiszonych,
0,5l bulionu wołowego,
sól, pieprz,
2-3 łyżki śmietany,
1-2 łyżki mąki,
smalec do smażenia.

Mięso rozbijamy, doprawiamy solą, pieprzem i smarujemy musztardą. Ogórki obieramy ze skórki kroimy wzdłuż na pół, następnie każdą połówkę kroimy jeszcze raz wzdłuż na pół. Podobnie postępujemy z kiełbaskami śląskimi (z tym że kiełbasy nie obieramy ze skóry), pół cebuli kroimy w piórka.

Na każdym kawałku mięsa układamy plaster boczku, kawałek kiełbasy i ogórka, następnie zawijamy, tak jak krokiety. Rolady można spiąć wykałaczką, lub zawiązać sznurkiem.

Mięso obsmażamy ze wszystkich stron na smalcu.

Kiedy mięso się zrumieni dodajemy resztę cebuli i ogórków pokrojone w drobną kostkę. Przesmażamy wszystko przez 3-4 minuty, zalewamy bulionem i dodajemy łyżkę musztardy i trochę kwasu z ogórków.

Wszystko dusimy razem przynajmniej godzinę, do momentu aż mięso będzie miękkie.

Następnie wyjmujemy mięso, do sosu dodajemy zahartowaną odrobiną gorącego płynu śmietanę (jeśli sos jest zbyt rzadki mieszamy ją z 1-2 łyżkami mąki) i miksujemy, żeby sos był idealnie gładki.

Następnie wkładamy rolady i dusimy całość jeszcze kilka minut.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za komentarz