Pieczenie wędlin na święta (bez znaczenia czy to Boże Narodzenie, czy Wielkanoc) jest u nas w domu tradycją bo tak naprawdę, czy jest coś lepszego niż domowe mięsko z żurawiną, borówkami lub chrzanem?
Schab z pieczarkami piekłam po raz pierwszy, po raz pierwszy też go rozcinałam, zwykle po prostu robiłam w nim dziurę na wylot, nadziewałam śliwkami, żurawiną czosnkiem i masłem. Tym razem chciałam zrobić roladę i schab rozciełam, może nie wysło idealnie ale w końcu człowiek uczy się na błędach :)
Potrzebne składniki:
1,5 kg schabu bez kości
1 torebka marynaty staropolskiej
3 łyżki oleju
sól do smaku,
300 g pieczarek,
50 g sera żółtego,
50 - 100 g bułki tartej,
pietruszka suszona do smaku.
2-3 łyżki masła
Mięso nacinamy tak, aby stworzyć z niego spory płat.
Całą torebkę marynaty mieszamy olejem, i smarujemy nim mięso z obu stron, tak przygotowane mięso wkładamy do lodówki przynajmniej na 12 godzin (moje marynowało się cały dzień).
Pieczarki kroimy w kostkę, solimy, dusimy na rozgrzanym maśle, następnie dodajemy ser, pietruszkę i bułkę tartą.
Mięso wyjmujemy z lodówki, solimy, kładziemy na nim farsz pieczarkowy, pamiętając, żeby zostawić trochę miejsca na brzegach, mocno zwijamy i wiążemy.
Ja piekę mięso w folii. Zawsze podlewam je wodą lub bulionem i dodaję sporo cebuli i czosnku).
Mięso pieczemy przez 1,5 godziny przez pierwsze 10 minut w temperaturze 220 stopni, następnie skręcamy temperaturę do 180 stopni
Przepis bierze udział w akcji
Jak to "podlewam je sodą"?, chyba powinno być wodą.
OdpowiedzUsuńjuż poprawiłam, dziękuję za zwrócenie uwagi :)
Usuń