to zdecydowanie moje ulubione pierogi. Przypominają mi smak dzieciństwa. Są trochę inne niż klasyczne ruskie, bo nie ma w farszu cebuli, ale tak właśnie robiła je moja Babcia i ja robię tak samo, i podobnie jak babcia podaję je z kwaśną śmietaną. Czy jest coś lepszego?
potrzebne składniki
400g białego sera,
500g ugotowanych ziemniaków,
składniki i przepis na ciasto
TUTAJ
Ziemniaki i ser przekręcamy przez maszynkę do mielenia mięsa (można też użyć praski do ziemniaków), doprawiamy i dokładnie mieszamy
Pierogi wrzucamy na wrzącą osoloną wodę z dodatkiem oleju i gotujemy jeszcze około 2 minuty od wypłynięcia.
Podajemy z kwaśną śmietaną i odrobiną soli.
ślicznie zlepione :)
OdpowiedzUsuńja też tak lepię
Usuńślicznie wyglądają a przy tym na pewno się nie rozkleją :)
Usuńdzięki :)
OdpowiedzUsuńJa też najbardziej lubię ruskie. Twoje wyglądają jak należy:)
OdpowiedzUsuńRuskie rządzą :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam tak pięknie zlepione pierogi - cudowna koronkowa robota :)
oj żesmy się zkumały, tez ostatnio robiłam ruskie, ale daję więcej ziemniaków. A pierogi uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTyna, Arvén dzięki, starałam się, taką falbankę przy pierogach robiłam po raz pierwszy, zajmuje to więcej czasu ale warto, bo po pierwsze pierogi w gotowaniu na pewno się nie rozlecą, po drugie, ślicznie wygladają
OdpowiedzUsuńShiart ja też i to pod każdą postacią :)
Uwielbiam! to chyba moje ulubione;)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione mniami ;-)
OdpowiedzUsuń