Wczoraj po raz pierwszy w życiu zrobiłam botwinkę Zawsze robiła ją moja mama, ale, że jest po operacji i nie powinna się przemęczać postanowiłam zadebiutować. Przyniosłam z ogródka botwinkę i bób i zabrałam się do pracy,
potrzebne składniki:
1 spora wiązka botwinki,
2 marchewki,
4 ziemniaki,
0,5 kg bobu,
2 litry wywaru mięsnego,
w zamrażarce znalazłam pół opakowania fasolki szparagowej i w ramach"sprzątania" postanowiłam ją dodać,
śmietana 3-4 łyżki,
sok z cytryny do zakwaszenia barszczu,
koncentrat barszczu czerwonego wg uznania.
Ziemniaki i marchewkę obieramy i kroimy w kostkę i gotujemy w wywarze mięsnym do miękkości.
W tym samym czasie w oddzielnym garnku w lekko osolonej wodzie gotujemy bób.
Kiedy warzywa z wywaru zmiękną, dodajemy dokładnie umytą i pokrojoną w mniejsze kawałki botwinkę i fasolkę szparagową, wszystko gotujemy razem około 15 minut.
Następnie dodajemy koncentrat barszczu czerwonego, zakwaszamy sokiem z cytryny, dodajemy sól, cukier i pieprz, i podbijamy śmietaną.
Podajemy z bobem.
niektórzy pewnie zauważyli, że na blogu pojawił się nowy banner, zapraszam do klikania i zaglądania na stronę chocolissimo gdzie każdy wielbiciel czekolady znajdzie coś dla siebie
Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuń