Kilka dni temu Magda pisała o swoich wspomnieniach z dzieciństwa, dziś napiszę ja. Takie hot dogi robiła moja mama.
Potrzebna składniki:
5 małych bagietek,
5 parówek,
kilka liści sałaty,
5 plastrów sera,
2 pomidory,
kilka korniszonów,
prażona cebulka,
dodatkowo co kto lubi: musztarda, keczup, majonez lub inny sos.
Bułki nacinamy wzdłuż, tak, żeby wykroić sporą kieszonkę, ale ich nie przeciąć. Do środka upychamy sałatę, ser, po kilka plastrów pomidora, i korniszona.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15minut.
Polewamy ulubionym sosem, posypujemy cebulką i... pałaszujemy :)
fajne są takie dania ze wspomnieniami :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam.
Usuńhot dogi to dla mnie również wspomnienie dzieciństwa, przyrządzała je moja mama :) pychotka :)
OdpowiedzUsuńfajne są takie wspomnienia
UsuńDo piekarnika razem z sałatą, pomidorem i korniszonem? Ja osobno podgrzewam bułkę i parówkę, a potem dodaję warzywa. Pyszne wspomnienia (i jeszcze zapiekanki) :D
OdpowiedzUsuńa ja lubię kiedy wszystko jest ciepłe
Usuń