Jak na pierwszy raz z makowym zawijańcem wyszło nieźle. Jak myślicie?
potrzebne składniki:
500 g mąki pszennej,
200 ml mleka,
40 g drożdży,
100 g cukru,
100 g masła,
4 żółtka,
puszka masy makowej.
Na lukier:
1 białko,
kilka kropi soku z cytryny,
1,5 szklanki cukru pudru
Mleko delikatnie podgrzewamy, dodajemy łyżkę cukru, mąki i rozcieramy w nim drożdże. Zostawiamy do wyrośnięcia.
Żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy rozczyn drożdżowy i mąkę i zagniatamy.
Dodajemy stopione przestudzone masło i jeszcze raz zagniatamy.
Zostawiamy do wyrośnięcia na 1-1,5 godz.
Ciasto dzielimy na dwie części. Wałkujemy na prostokąty o grubości 3 mm. Na każdym prostokącie rozsmarowujemy pół puszki maku, zostawiając około 2 cm od brzegu. Następnie zwijamy roladę i podwijamy brzegi pod spód.
Luźno owijamy papierem do pieczenia i wkładamy do keksówek, zostawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.
Pieczemy w 190 stopniach przez 30-40 minut.
Po wyjęciu z piekarnika rozcinamy papier i zostawiamy do przestudzenia.
Białko ucieramy z cukrem pudrem i polewamy nim ciepłe rolady.
A ja Wam życzę
Tobie rownieą najlepsze życzenia:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję
OdpowiedzUsuńMadziu wygląda super, aczkolwiek ja za makowcami nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńJa też średnio. Mak włazi między zęby ale rolada jest super.
Usuńpodrzucę przepis mężowi może w końcu nie zrobi zakalca :P
OdpowiedzUsuńi jak się rolada udała?
Usuń