Jakiś czas temu bieszczadzkiej grupie na FB do której należę toczyła się dyskusja gdzie warto zjeść, potem zeszliśmy na temat bieszczadzkiej kuchni regionalnej. Jedna z forumowiczek Baś Cha podała przepis na gałuszki - kotlety mięsno-ziemniaczane.
Ogólnie bieszczadzka kuchnia charakteryzuje się tym, że jest bardzo, skromna i tania, sporo w niej ziemniaków, kapusty, grzybów, mleka i jego przetworów. Mięsa jadano niewiele, była to wołowina, baranina, koźlina i konina, rzadziej wieprzowina. Sposób przygotowania potraw był bardzo prosty, czasami wręcz prymitywny, ale mimo to potrawy były niesamowicie smaczne.
potrzebne składniki:
1 kg ziemniaków,
0,5 kg mięsa mielonego lub okrawków wędlin,
3 łyżki bułki tartej,
2 łyżki masła,
3 jajka,
2 łyżki śmietany,
sól, pieprz.
Ziemniaki w skórkach dokładnie myjemy i gotujemy bez soli, następnie obieramy, przekręcamy w maszynce do mielenia mięsa.
Do ziemniaków dodajemy mięso mielone (lub zmielone kawałki wędlin), przesmażoną na maśle bułkę tartą, jajka, śmietanę i przyprawy.
Wyrabiamy na gładką masę. Formujemy kuleczki, delikatnie spłaczamy i układamy na blasze wyłożonej pergaminem. Pieczemy do zezłocenia w temperaturze 200 stopni.
To może być całkiem smaczne, fajny pomysł
OdpowiedzUsuńpyszne są też następnego dnia, odgrzewane na masełku :) i wychodzi ich naprawdę dużo
Usuńoj tak :) pyszne i proste
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy smakowały.
UsuńFajny przepis, alternatywa dla typowych dań w stylu kotletów mielonych. Takie smaczki regionalne sa najlepsze :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuń