Na pewno nie wszyscy lubią mięso ze słodkim sosem. Mi takie połączenie bardzo odpowiada. Po raz pierwszy udka w śliwkowo-pomidorowym sosie jadłam u kuzynki, delikatnie zmodyfikowałam przepis i dziś się z Wami nim dziele. Ja tym razem użyłam podudzi, ale doskonale sprawdzą się podudzia lub tuszki.
potrzebne składniki:
5 udek lub 10 podudzi z kurczaka,
4 łyżki klarowanego masła,
1 cebula,
1 szklanka bulionu,
pół słoiczka koncentratu pomidorowego,
2 łyżki ketchupu,
2 łyżki brązowego cukru,
1 łyżeczka octu balsamicznego,
pół szklanki powideł śliwkowych,
10 suszonych śliwek,
sól, pieprz, czerwona czubryca,ostra papryka,
olej do wysmarowania naczynia żaroodpornego.
Podudzia obsypujemy solą, pieprzem i czerwoną czubrycą i zostawiamy w lodówce na jakieś pół godziny.
Mięso smażymy na 3 łyżkach masła na złoty kolor. Przekładamy do wysmarowanego olejem naczynia żaroodpornego.
Cebulę drobno siekamy i szklimy na reszcie masła, dodajemy koncentrat, ketchup, ocet balsamiczny,i powidła, doprawiamy solą, cukrem brązowym i ostrą papryką, następnie dolewamy bulion i ciągle mieszając zagotowujemy.
Powstałym sosem zalewamy mięso i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 1 godzinę
ciekawy przepis, chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak smakowało
Usuń