Wybaczcie kiepskie zdjęcie, ale danie pachniało tak nieziemsko i kusiło, że nie mogłam się oprzeć i przed zjedzeniem zrobiłam tylko jedną szybką fotkę.
potrzebne składniki:
1 kg małży,
200 ml śmietany18%,
100 g masła,
300 ml białego wina,
1 biała cebula,
pół pęczka koperku,
pół pęczka pietruszki,
sól, pieprz, czosnek granulowany.
Małże dokładnie myjemy, te otwarte delikatne stukamy, jeśli się nie zamkną, znaczy, że są zepsute - wyrzucamy.
Cebulę szklimy na maśle. Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy małże, następnie zalewamy je winem, Dusimy do momentu, aż małże się otworzą, dodajemy śmietanę, drobno posiekane koperek i pietruszkę, doprawiamy i dusimy jeszcze 5 minut.
Chyba bym mimo wszystko nie zdecydowała się spróbować... :)
OdpowiedzUsuńja nadal nie mogę zdecydować się na sushi :)
UsuńZawsze bałam się spróbować małży, wydają się takie.. obrzydliwe. Może się mylę i spróbuje w końcu :)
OdpowiedzUsuńhttp://savemydayaleksandraklisko.blogspot.com
czasem warto się przełamać
UsuńŻona uwielbia małże ... ja nie bardzo ale nie chcąc robić jej przykrości czasem zajadam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no cóż, każdy ma swój gust kulinarny, ja nie znoszę baraniny i jagnięciny :)
Usuń