Właściwie miałam dziś piec rogaliki ale tak jakoś mnie naszło na pączki. Wprawdzie nie tradycyjne, ale takie odchudzone - z piekarnika, ale zaręczam Wam, że rewelacyjne.
potrzebne składniki
450-500 g mąki do wypieków drożdżowych (typ 650), zależy ile "zabierze"ciasto,
50 g cukru,
50 g drożdży,
3 jajka,
100 ml mleka,
170 g masła lub margaryny,
szczypta soli,
konfitura różana,
cukier puder.
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku, dodajemy łyżeczkę cukru i mąki i zostawiamy do wyrośnięcia.
Mąkę łączymy z cukrem i solą, dodajemy rozczyn i jajka i wyrabiamy. Na końcu dodajemy ciepłe masło i wyrabiamy, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki i będzie elastyczne. Można to zrobić ręcznie lub maszynowo :)
Ostawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 45-60 minut.
Stolnicę posypujemy mąką i rozpłaszczamy na niej ciasto na grubość około 1 cm, następnie wykrawamy pączki. Powinno ich wyjść około 15.
Na środku każdego kółeczka kładziemy łyżeczkę konfitury i zlepiamy jak pierogi, następnie formujemy kuleczki, smarujemy rozmąconym jajkiem i układamy na blasze w papilotkach.
Pieczemy 10-15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, jeszcze ciepłe posypujemy cukrem pudrem.
To jest to, czego szukałam Wyglądają pyyysznie!
OdpowiedzUsuńdzięki :) jutro piekę podwójną porcję
Usuń