potrzebne składniki:
1 bułka,
4 plastry kiełbasy żywieckiej lub krakowskiej,
1 jajko,
1 plaster żółtego sera,
1/4 białej cebuli,
kawałek papryki marynowanej,
sos barbecue (ale może być też czosnkowy, albo ketchup),
vegeta,
tłuszcz do smażenia.
Na tej samej patelni na odrobinie tłuszczu robimy jajko sadzone (ja doprawiam je odrobiną vegety) i smażymy kiełbasę.
W tym bamym czasie kroimy bułkę wzdłuż na pół, cebulę kroimy w piórka a paprykę w paseczki.
Na dolnej połówce bułki układamy plasterki kiełbasy, polewamy sosem i posypujemy cebulą, przykrywamy serem, a na nim układamy jajko i paprykę, przykrywamy drugą połówką bułki.
Ja bym jeszcze najpierw bułkę włożyła na 5 minut do piekarnika na termoobieg, byłaby ciepla i chrupiaca
OdpowiedzUsuńBree
super pomysł!! szkoda że mam zepsuty termoobieg :(
Usuńbardzo podobne kanapki serwowali w baskijkim schronisku:) do tego vino tinto albo cidra i nic tylko dalej się wspinać:))
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię, taka kanapka to świetne uzupełnienie kalorii
Usuńdobry pomysł, mojemu łasuchowi na pewno zasmakuje:)
OdpowiedzUsuńna 100%
UsuńWystawilby mnie za drzwi za cebule i papryke :-D
OdpowiedzUsuńzawsze możesz zrobić bez...
UsuńOj zimowa ta kanapeczka, kaloryczna ale jaka pyszna musi być, choć zgadzam się, że grilowana bułeczka byłaby swietnym dodatkiem ;)
OdpowiedzUsuńkaloryczna ale co tam, raz się żyje :)
Usuń