niedziela, 31 lipca 2016

czebureki (чэбурэки)

Znowu wieki nie pisaliśmy ale jak zwykle wiąże się to z notorycznym brakiem czasu... Mam nadzieję, że wybaczycie?
Dziś mam dla was "podrabiany" przepis z naszej ostatniej podróży.  Kilka dni spędziliśmy na Ukrainie, gdzie po raz pierwszy jedliśmy czebureki (чэбурэки). Jest to potrawa kuchni tatarskiej, jednak podbiły też serca i żołądki) innych narodów. Je się je w Azji Środkowej, Rosji,  na Ukrainie i Kaukazie, są także jedną z typowych potraw polskiej kuchni kresowej.
Czym są czebureki zapytacie? To spore pierogi z zaparzanego ciasta "ptysiowego" smażone na głębokim oleju nadziewane surowym mięsem, grzybami i sersem. Najlepsze na gorąco, gdy po przegryzieniu chrupiącego ciasta z wnętrza pieroga wypływa pyszny aromatyczny sos... Ale nie będę więcej pisał... musicie, po prostu musicie spróbować...


potrzebne składniki:

ciasto:

3,5 szklanki mąki,
1 szklankę wody,
1/2 łyżeczki soli,
1 łyżka masła
1 jajko,
olej do smażenia.

nadzienie:

0,5 kg mięsa wieprzowo-wołowego (grubo mielonego),
100 g sera żółtego,
250 g pieczarek,
2-3 łyżki majonezu,
1 cebula,
1 łyżka masła,
siekane kolendra i pietruszka,
sól, pieprz ziołowy, papryka słodka, pieprz czosnkowy i młotkowany pieprz z kolendrą.

 Wodę z solą i masłem gotujemy do wrzenia, wsypujemy 1 szklankę mąki i mieszamy.

Zostawiamy do wystygnięcia, następnie dodajemy jajko, mieszamy i dodajemy resztę mąki. Wyrabiamy gładkie ciasto. Zawijamy w folię i odstawiamy na jakieś pół godziny aby  trochę "odpoczęło".

Następnie ponownie wyrabiamy ciasto.

Pieczarki kroimy w grubą kostkę, smażymy z posiekaną cebulą na maśle, doprawiamy solą i  pieprzem czosnkowym. Zostawiamy do wystygnięcia.

Mięso mieszamy z pieczarkami, serem i majonezem, dodajemy posiekane zioła i przyprawy, mieszamy.

Ciasto cienko wałkujemy, wycinamy spore kółka, na połowie pieroga układamy farsz, zlepiamy i smażymy na gorącym oleju na złoty kolor.





poniedziałek, 11 lipca 2016

Tęczowy młyn - Kielce

Jakiś czas temu skończyliśmy z Marcinem bardzo ważny dla nas kurs. Z tej okazji nasza grupa szkoleniowa zorganizowała spotkanie integracyjne w Kieleckim Hotelu Tęczowy Młyn. Spotkanie przebiegło w przemiłej atmosferze dzięki fantastycznym ludziom z którymi łączy nas wspólny cel, uświetniło je przepyszne jedzonko:

czekadełko - pasztet



 Przystawka - Sałata z buncokiem w sosie żurawinowym



Danie główne - Schab z ziołowej panierce z młodymi ziemniaczkami w sosie pieczeniowym o aromacie wędzonej śliwki podany z sałatką z rukoli z suszonymi pomidorami, parmezanem i orzechami


 Deser - Parfait truskawkowy z sosem miętowym (ach ten sos miętowy... mmmmmmmmmmm rozmarzyłam się...)



Gorące pozdrowienia dla naszej BRYGADY i ogromne wyrazy szacunku i ukłony dla Szefa
Kuchni i Mangera :) było pysznie.