środa, 26 listopada 2014

ekstrakt waniliowy

Święta coraz bliżej postanowiłam więc zrobić ekstrakt waniliowy. Robię go pierwszy raz i nie mogę się doczekać efektów, bo już teraz po tygodniu wygląda i pachnie niesamowicie.

potrzebne składniki:

3-4 laski wanilii,
200 ml wódki,
1 łyżka cukru.

Do buteleczki wkładamy wanilię, wsypujemy cukier, zalewamy wódką.Dokładnie mieszamy aż cukier się rozpuści.

Zostawiamy na 2-3 tygodnie w ciemnym miejscu, od czasu do czasu potrząsamy buteleczką.



środa, 19 listopada 2014

sałatka z brokuła

To ulubiona sałatka mojego męża. Bardzo prosta w przygotowaniu. Zdjęcie nie jest piękne - ale sałatka bardzo smaczna.

potrzebne składniki:

1 brokuł,
1 puszka kukurydzy,
1 opakowanie kiełków brokuła (z biedronki),
1 kostka sera feta (około 200g),
1 spora garść łuskanego słonecznika,
200 ml jogurtu greckiego,
3 spore łyżki majonezu kieleckiego,
3 ząbki czosnku,
pieprz, sól, cukier soda oczyszczona.

Brokuła dzielimy na różyczki i krótko (dosłownie 5 minut) gotujemy w wodzie z dodatkiem soli cukru i odrobiny sody oczyszczonej. Wyjmujemy łyżką cedzakową na sitko, odsączamy z wody i studzimy.

Różyczki brokuła układamy na dnie salaterki, zalewamy sosem z jogurtu i majonezu doprawionego pieprzem. Na to wysypujemy odsączoną z zalewy kukurydzę.

Następna warstwą są kiełki brokuła, na nich układamy pokrojoną w grubą kostkę fetę.

Ser obsypujemy prażonym na suchej patelni słonecznikiem.






niedziela, 16 listopada 2014

Udka (podudzia) po cygańsku

Na pewno nie wszyscy lubią mięso ze słodkim sosem. Mi takie połączenie bardzo odpowiada. Po raz pierwszy udka w śliwkowo-pomidorowym sosie jadłam u kuzynki, delikatnie zmodyfikowałam przepis i dziś się z Wami nim dziele. Ja tym razem użyłam podudzi, ale doskonale sprawdzą się podudzia lub tuszki.

potrzebne składniki:

5 udek lub 10 podudzi z kurczaka,
4 łyżki klarowanego masła,
1 cebula,
1 szklanka bulionu,
pół słoiczka koncentratu pomidorowego,
2 łyżki ketchupu,
2 łyżki brązowego cukru,
1 łyżeczka octu balsamicznego,
pół szklanki powideł śliwkowych,
10 suszonych śliwek,
sól, pieprz, czerwona czubryca,ostra papryka,
olej do wysmarowania naczynia żaroodpornego.

Podudzia obsypujemy solą, pieprzem i czerwoną czubrycą i zostawiamy w lodówce na jakieś pół godziny.

Mięso smażymy na 3 łyżkach masła na złoty kolor.  Przekładamy do wysmarowanego olejem naczynia żaroodpornego.

Cebulę drobno siekamy i szklimy na reszcie masła, dodajemy koncentrat, ketchup, ocet balsamiczny,i powidła, doprawiamy solą, cukrem brązowym i ostrą papryką, następnie dolewamy bulion i ciągle mieszając zagotowujemy.

Powstałym sosem zalewamy mięso i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 1 godzinę







poniedziałek, 10 listopada 2014

tort świnki w błocie

Tort ze świnkami taplającymi się w błocie podobał mi się od dawna ale jakoś nie było okazji żeby go zrobić, aż wreszcie znalazł się powód - 16 urodziny siostrzeńca mojego męża. Wykonaniem prosiaczków zajął się mój uzdolniony manualnie małżonek, resztę zrobiłam ja.
Jak Wam się podobają świnki?

potrzebne składniki:

na ciemny biszkopt:

1/4 szklanki mąki pszennej,
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej,
trochę mniej niż 1/2 szklanki cukru,
1 płaska łyżka kakao,
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej, 2 jajka,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżeczka octu,
1 łyżeczka oleju,
1 łyżka wody,
kilka kropli olejku migdałowego.

Będziemy potrzebować dwóch ciemnych biszkoptów więc ilość składników trzeba podwoić.

na jasny biszkopt:

1/4 szklanki mąki pszennej,
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej,
trochę mniej niż 1/2 szklanki cukru,
1 cukier waniliowy,
2 jajka,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżeczka octu,
1 łyżeczka oleju,
1 łyżka wody.


masa orzechowa:

400 g startych orzechów włoskich,
300 ml mleka,
250 g cukru,
300 g masła.

na błotko:

 krem czekoladowy może być najzwyklejszy z biedronki lub nutella. Co wolicie.

na świnki:

250 g jasno różowej masy cukrowej.

do oklejenia dookoła 4 czekolady Baron Dalicadore (tak naprawdę będziemy potrzebować 3,5 ale warto mieć zapas na wypadek gdyby kilka się połamało).

Świnki najlepiej zrobić wcześniej, tak, żeby stwardniały. To wcale nie takie trudne,  TUTAJ zobaczycie krok po kroku jak je ulepić.

 Biszkopt ciemny

Białka ubijamy na sztywno, dodajemy do nich cukier i miksujemy do całkowitego rozpuszczenia cukru. Mąki, kakao,kawę przesiewamy, Żółtka mieszamy z olejem, octem wodą i proszkiem do pieczenia (zapienią się i zbieleją ale tak ma być!!).
Do białek stopniowo dodajemy mąkę z kakao i jajka i delikatnie mieszamy. Wylewamy do wytłuszczonej i wysypanej bułką tartą tortownicy o średnicy 22 cm. pieczemy do suchego patyczka w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Pieczemy 2 takie biszkopty. Można też upiec jeden biszkopt z 4 jajek i przekroić go na pół (ale ja zawsze się boję że pokroję je nierówno).

Biszkopt jasny:

Białka ubijamy na sztywno, dodajemy do nich cukier i cukier waniliowy i miksujemy do całkowitego rozpuszczenia cukru. Mąki, przesiewamy, Żółtka mieszamy z olejem, octem wodą i proszkiem do pieczenia.
Do białek stopniowo dodajemy mąkę i delikatnie mieszamy. Wylewamy do wytłuszczonej i wysypanej bułką tartą tortownicy o średnicy 22 cm. pieczemy do suchego patyczka w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Masa orzechowa

Do gotującego się mleka dodajemy cukier. Ciągle mieszając gotujemy przez 10 minut, do momentu aż mleko zgęstnieje. Dodajemy orzechy i gotujemy jeszcze 10 minut. Następnie studzimy.

Masło spieniamy, cały czas mieszając dodajemy masę orzechową.

Dwa pierwsze blaty tortu (kakaowy i  waniliowy) i boki toru smarujemy masą orzechową a wierzch kremem czekoladowy.

Dookoła oblepimy tort czekoladkami i przewiązujemy wstążką, żeby się dobrze trzymały.

Na torcie "usadzamy" świnki.














poniedziałek, 3 listopada 2014

nalewka z derenia - dereniówka

Co jest najlepsze na długie, chłodne jesienne wieczory? Oczywiście dobra nalewka. Dziś mam dla Was dereniówkę.

potrzebne składniki:

1 kg dojrzałych owoców derenia,
1 kg cukru,
0,5 l spirytusu,
1 l wódki.

Owoce wsypujemy do dużego słoja, zasypujemy cukrem i zalewamy alkoholem. Zostawiamy na miesiąc w ciemnym miejscu. Od czasu do czasu mieszamy. Po miesiącu odcedzamy owoce i zlewamy nalewę do butelek.




niedziela, 2 listopada 2014

marchewka z groszkiem

Od jakiegoś czasu zalegało mi z zamrażarce pół opakowania groszku z marchewką. Nie miałam weny na jakieś nowatorskie danie więc po prostu poddusiłam je na maśle.

potrzebne składniki:

pół opakowania mrożonego groszku z marchewką,
2-3 łyżki wody,
2 łyżki masła,
sól, pieprz, cukier do smaku

Dwie łyżki masła rozpuszczamy w rondelku, następnie dodajemy mrożonkę. Jeśli woda z mrożonki wyparuje a warzywa zaczynają przywierać dodajemy odrobinę wody. Kiedy groszek i marchewka zmiękną dodajemy przyprawy i jeszcze łyżkę masła i chwilę razem dusimy.